***
zanim mi to zrobiłeś, nie zadrżały ci dłonie
cisza nastała tak nagle, świat jakby powoli umierał
i to ja czułam jego ostatnie bóle i jęki
dlaczego wszyscy patrzyli, dlaczego nikt ci nie przerwał?
mój świat mi umierał w ramionach razem z ostatnią nadzieją
z resztkami zszarganej godności patrzyłam mu prosto w oczy
i to ten świat, niegdyś piękny, dziś mnie przypierał do ściany
bez żadnych zbędnych wyjaśnień brutalnie pozbawiał wolności
już nie chcę tego pamiętać
nazajutrz przyszłam na świat, z bezsiły powstało życie
ciebie nie muszę już znać i nie ucieknę już z krzykiem
bo nauczyłeś mnie milczeć, kiedy ktoś łamie mi serce
dziś role się odwracają
nie czuję niczego więcej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz