***
zapach
kadzidła
i smród słów
ludzkich
grupa
głupców modlących się do ściany
śpiewająca
liturgiczne pieśni na dwa głosy
zabronili mi
kochać
i jej też
zabronili
bo urodziła
się wcześniej
i
deklarowała wierność
przez lata
patrzyłam jak cierpi
nie,
nie mogłam
jej pomóc
ani
przynosić herbaty
ani głaskać
po głowie
zabronili
dotyku
i pocałunków
w policzek
i rozmów
przy wschodzie słońca
powtarzali
jak mantrę
że miłość ma
jedno imię
że my nie
umiemy kochać
że inni też
nie potrafią
nie mają
prawa sprzeciwu
patrzyłam
jak umierała
ubrana w
szkarłatną suknię
miała
związane nadgarstki
a w dłoniach
białą różę
nie
przyszłam na jej pogrzeb
nie
pozwolono mi kochać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz