Etykiety

***


całował jej jasną skórę zmęczonymi dłońmi ciężkie spojrzenie jak rosa spoczęło na skroniach a ptaki poczęły śpiewać nieco głośniej niż zwykle wiatr dął jak nigdy dotąd, wreszcie mogli się kochać
wśród drzew, gałęzi i liści blade ciało dziewczyny oczy zasnute mgłą, chmurami zasnute niebo i deszcz błyskawic, huk grzmotów, płytki oddech mężczyzny zauroczony jej pięknem już nie dostrzegał niczego
z jej gardła wydobył się krzyk, lecz zastygł w zsiniałych ustach spojrzenie pełne wyrzutu przykryły ciężkie powieki a on opętany miłością, stanął do walki z naturą choć nie mógł zatrzymać czasu sprzeciwił się samej śmierci

odbierał jej resztki godności, palcami zdzierając materiał usta błądziły gdzieś we mgle przy ustach niemej kochanki pot i łzy na policzkach mieszały się z zimnym deszczem wtedy, przy pierwszym spotkaniu widzieli się po raz ostatni
potem przynosił jej kwiaty - bratki, błękitne hiacynty pisał dla niej i śpiewał, a w oczach nadal miał obłęd choć nigdy jej już nie zobaczył bywał nadzwyczaj spokojny z czasem stał się artystą, a serce lasu - ogrodem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata | WS.